Trzeci dzień projektu

Och, ten deszcz! Już byliśmy gotowi do wyjścia, gdy z nieba zaczęły  spadać kropelki, jedna za drugą, aż pojawiło się ich tak dużo, że wyjście na dwór znów stało się niemożliwe. Mogliśmy tylko przez okno obserwować płaczący świat, płacząc razem z nim. Ale nie daliśmy się smutkowi! Kolorowe kredki, kartki z motylami i aplikacja na telefonie Pani, sprawiły, że znów poweselał świat. Nasze pięknie pomalowane motyle, dzięki aplikacji Quiver wzbiły się w powietrze i "fruwały nad nami". Zachwytom nie było końca!
 





Komentarze