Tak świętowaliśmy ten dzień:
|
Przesyłamy wszystkim słodkie buziaki |
|
Walentynkowe niespodzianki |
|
Lodowisko w walentynkowej odsłonie i my na łyżwach |
A skąd wzięły się Walentynki?
Legenda mówi, że Walenty, który był lekarzem i biskupem Tremi (miejscowość pod Rzymem we Włoszech), udzielał potajemnie chrześcijańskiego ślubu parom, których rodzice byli przeciwni związkowi, a zwłaszcza żołnierzom, którym cesarz zabronił ślubu w czasie służby wojskowej aż do 37 roku życia. Za łamanie tego prawa Walenty został wtrącony do więzienia, a tam zakochał się w niewidomej córce strażnika, która pod wpływem jego uczucia odzyskała wzrok. Na wieść o cudzie cesarz rozkazał zabić Walentego. Dzień przed straceniem Walenty napisał do swojej ukochanej list, podpisując go: „Od Twojego Walentego”. Egzekucję wykonano 14 lutego 269 roku, a na grób męczennika w oczekiwaniu cudów zaczęli przychodzić chorzy. Wkrótce Walenty został patronem i obrońcą osób chorych psychicznie, nerwowo i epileptyków (padaczkę nazywano wtedy nawet chorobą św. Walentego), a także… zakochanych. Biorąc pod uwagę fakt, że miłość przypomina niekiedy szaleństwo, takie zestawienie nie powinno zbytnio dziwić. źródło:https://www.ekokalendarz.pl/walentynki/#more-4445
Komentarze
Prześlij komentarz