Kornelia i Maurycy
Każde spotkanie z nową osobą to dla Maurycego nowe, niezwykle doświadczenie.
Kornelka zabrała naszego Misia na rower. A że on jeździć nie potrafi, to włożyła go do koszyka swojego roweru i tak sobie wspólnie jeździli po parku, w pewien słoneczny piękny dzień.
A potem jeszcze bawili się na naszym parkowym placu zabaw.
Świetny sposób spędzania wolnego czasu.
Brawo Kornelko! Maurycy wrócił zachwycony z pobytu u Ciebie! 😃
Komentarze
Prześlij komentarz